środa, 2 stycznia 2008

o szczęściu raz jeszcze

ostatnio znajomy powiedział, że ludzie wydają miliony dolarów, żeby nakręcić film, a mnie się w takim filmie podoba jedno zdanie.... ale to chyba znaczy, że to zdanie jest warte milionów :) w każdym razie znowu widziałam kawałek jakiegoś filmu i spodobało mi się właśnie jedno zdanie: 'jeśli inni mogą cię uszczęśliwić, to mogą cię również unieszczęśliwić". ciekawe prawda. i prawdziwe. ludzie już tak są skonstruowani, że potrzebują innych, ale problem polega na tym, że zbyt często na nich budujemy swoje szczęście i od nich je uzależniamy. nasze szczęście nie powinno zależeć od ludzi, powinno wypływać z naszego wnętrza i z naszych postaw. inni mogą nam pomóc, ale nigdy nie powinni stać się źródłem naszego szczęście. to źródło jest w KIMŚ innym, większym i potężniejszym, w Bogu. tylko trzeba je odnaleźć... trzeba chcieć je odnaleźć...
ważna jest również druga część tego zdania - jeśli w ludziach szukamy szczęścia, to łatwo możemy zostać przez tych samych ludzi unieszczęśliwieni. i to niekoniecznie celowo. oni mogą nawet o tym nie wiedzieć, a nasze nieszczęście będzie wynikiem niespełnionych oczekiwań.
miłość, akceptacja, bliskość drugiego człowieka sprawia, że czujemy się szczęśliwi. brak tego wszystkiego boli. dlatego warto pamiętać, że szczęście to coś więcej.

Brak komentarzy: