i znowu dostałam po głowie, że dawno nic nie pisałam :) hehehe, chyba powinnam się z tego cieszyć, bo to oznacza, że ktoś mnie jednak czyta!!! ale co zrobić, jak czasami nie mam nawet kiedy usiąść do komputera. a jak jestem zmęczona, to również o natchnienie trudniej :) ale nie będę już się tłumaczyć. obiecałam poprawę i póki co jeszcze mi nie wychodzi, ale kiedyś w końcu wyjdzie. a jutro wyjeżdżam, więc pewnie znowu będzie troszkę przerw w pisaniu, chyba że będę miała dostęp do internetu. może wyjdzie mi mały dziennik z podróży? :) zobaczymy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz