piątek, 29 lutego 2008

post 101

czas sobie płynie i okazało się, że już 100 postów udało mi się zamieścić! jestem z siebie dumna :)
czasami się zastanawiam dlaczego są ludzie, którzy nie potrafią normalnie szczerze mówić o pewnych sprawach. zawsze muszą coś przeinaczyć i zmienić tak, że wygląda to źle i negatywnie. nie potrafią się cieszyć szczęściem innych, a ich zachowanie jest takie, jakby się bali, żeby im przypadkiem ktoś czegoś nie zarzucił. tylko czego? i dlaczego? wkurza mnie brak konsekwencji i szczerości. brak brania odpowiedzialności za swoje zachowanie. szczególnie w przypadku ludzi, którzy powinni stanowić przykład jako przywódcy. wkurza mnie politykowanie w sferach życia, w których go być nie powinno. wkurza mnie budowanie tylko własnych królestw, gdy wokoło jest tyle pracy do wykonania.... a ludzie giną... wkurza mnie zawiść i zazdrość. wkurza mnie szukanie tylko swego. wkurza mnie ograniczone myślenie i zaściankowość. strach przed nowym i krytykanctwo... a ludzie giną... co z tym zrobimy?

Brak komentarzy: