dzisiaj w dzień dobry tvn toczyła się rozmowa na temat ideału mężczyzny i kobiety - czy ideał to to samo, co piękno? ciekawe słowa padły w przedstawionym przed dyskusją materiale, a mianowicie, że piękno to nie tylko to, co na zewnątrz. a jednak pokazano ludzi, którzy robią wszystko, żeby poprawić swój wygląd, gdyż według nich, to jednak jest najważniejsze. a przecież, jak powiedziała pani na zakończenie materiału, piękno to także to, co mówimy, jak się poruszamy i jak się zachowujemy. bo piękno to całość. nawet najpiękniejsze opakowanie nie ukryje brzydkiego wnętrza. a poza tym, opakowania się przecież kiedyś wyrzuca.... w przypadku człowieka może to wyrzucanie to lekka przesada, ale coś w tym jest.
czytając gazety, oglądając telewizję można dojść do przekonania, że pięknym się jest tylko jeśli się odpowiednio wygląda. szkoda, bo to bardzo płytkie pojmowanie zagadnienia. a co właściwie jest piękne? podobno o gustach się nie dyskutuje, zatem to, co piękne jest dla mnie, wcale piękne nie musi być dla kogoś innego. i nie powinniśmy się nad tym za bardzo rozwodzić. wiadomo, że zawsze istnieją pewne kanony piękna, ale czy warto za nimi nadążać? piękno według rubensa, a piękno według obecnych kreatorów mody (w przypadku ciała kobiety) to jak dwa przeciwległe bieguny. a i malarstwo rubensa ma ciągle fanów, i na pokazy mody chodzą tłumy (tylko czy robią to ze względu na wychudzone modelki?). pewnie nad tym pięknem można by się długo rozpisywać. ale je będę się trzymać swego - prawdziwe piękno wypływa z wnętrza. człowiek piękny wewnętrznie, będzie się podobał i na zewnątrz. niestety odwrotnie też to działa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz