niedziela, 14 września 2008

notatka o czymś

skoro już o programach rozrywkowych mowa, to oglądaliśmy wczoraj 'mam talent'. ujęła mnie wypowiedź jednej dziewczynki - jedenastolatki, która śpiewała piosenkę czesława niemena. zapytana przez prowadzącego, dlaczego wybrała piosenkę właśnie tego autora, odpowiedziała, że 'lubi, kiedy piosenka jest o czymś'. piękne. szczególnie w ustach tak młodej osoby. ja nie należę do tych, którzy bez muzyki nie potrafią żyć. owszem lubię posłuchać, ale nie muszę. muzyka nie towarzyszy mi non stop. ale ja też lubię, jak piosenka jest o czymś. dobra muzyka to jedno, dobry tekst to zupełnie inna historia. i tak jak wśród wielu tytułów tak zwanych 'tabloidów', kiedyś potocznie zwanych brukowcami oraz kolorowych magazynów i innych tytułów prasowych trzeba dobrze przebierać, żeby znaleźć wartościową lekturę, tak samo w piosenkach. wiele tekstów jest o niczym, albo odzwierciedla to, co możemy poczytać lub zobaczyć w plotkarskich programach. na szczęście są teksty ponadczasowe, jak wspomniana piosenka czesława niemena. i są ludzie, którzy dzisiaj również piszą piosenki o czymś. oby więcej było takich młodych osób, jak jedenastoletnia kamila (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam jej imię), dla których treść ciągle jest ważna.

Brak komentarzy: