wtorek, 4 marca 2008

przedzierając się przez szumy

człowiek to jest dziwne zwierzę. jako jedyny żyjący organizm posiadł umiejętność mówienia, a jednocześnie chyba żadne inne stworzenie nie ma tylu problemów z komunikacją! tak często zakładamy, że druga strona wie, o co nam chodzi, a okazuje się, że wcale tak nie jest. i później wychodzi tak, że ja myślałam tak, a ktoś myślał inaczej i jakoś nam się nie udało spotkać... i wychodzą z tego różne dziwne nieporozumienia. czasami warto jednak zwyczajnie powiedzieć o co nam chodzi, a nie oczekiwać, że druga osoba to odgadnie. a przez szumy na łączach nagle zbiera się dużo różnych niedogadanych rzeczy i potem rośnie mur. a przez mur ciężko się przebić. i tak budujemy sobie te mury, odgradzamy się od siebie, a wystarczyłoby zwyczajnie pogadać. bo po co dana nam jest umiejętność porozumiewania się za pomocą mowy, skoro wolimy zakładać i oczekiwać, że ktoś się domyśli... jednak warto rozmawiać :) (chyba już to kiedyś pisałam)

Brak komentarzy: