niedziela, 2 stycznia 2011

puchatkowe mądrości

oglądałam dzisiaj z bartkiem świąteczną bajkę o kubusiu puchatku i jego przyjaciołach. bardzo nam się podobała. zawierała pozytywne przesłanie i dużo dobrych wzorów zachowań i postaw. w pewnym momencie królik bardzo się zezłościł na resztę towarzystwa i postanowił odejść gdzieś, gdzie ich nie będzie. gdzie nie będzie brykającego tygryska, bojącego się wszystkiego prosiaczka, ponurego kłapouchego i wiecznie objadającego się miodem puchatka. przyjaciele bardzo się tym zasmucili i postanowili, że się zmienią. już nie będą robili tego, co królikowi tak przeszkadza. kiedy po jakimś czasie królik ich zobaczył w "nowej wersji" był zaskoczony. i tak naprawdę wcale mu się to nie podobało. i teraz to on stwierdził, że powinien się zmienić. a wtedy puchatek powiedział, że jeśli królik będzie inny, to oni będą mniej sobą. na co krzyś przytaknął mówiąc, że przyjaciele pomagają nam być bardziej sobą.
czasami ludzie twierdzą, że się z kimś przyjaźnią, a jednocześnie mówią, że przy tej osobie nie umieją do końca być sobą. zawsze mnie zastanawiało, co to za przyjaźń jest? przyjaciół raczej nie ma się zbyt wielu, ale powinni to być ludzie, wobec których jesteśmy zawsze szczerzy i z którymi możemy być zawsze sobą. ja staram się być takim człowiekiem, żeby inni czuli się przy mnie bezpiecznie i mogli właśnie być sobą. niestety nie zawsze tak się dzieje. ale nie zawsze to ja mam na to wpływ. jeśli bardziej zależy nam, żeby dobrze wypaść lub żeby inni widzieli mnie w jakimś tam świetle, to nie będziemy otwarci nawet wobec tych, którzy chcą być naszymi przyjaciółmi. bardziej będzie nam zależało na budowaniu właściwego obrazu swojej osoby.
przyjaciele pomagają nam być bardziej sobą, jeśli my jesteśmy gotowi być naprawdę sobą wobec nich.

Brak komentarzy: