wrzesień jest z pewnością miesiącem wielu różnych wydarzeń i kojarzy się większości głównie z rozpoczęciem szkoły. dla mnie to miesiąc urodzinowy :) prawidłowo - w dziewiątym miesiącu przyszłam na świat, stąd mój szczególny sentyment do tego miesiąca. może dlatego też bardzo lubię tzw. 'babie lato' i złotą polską jesień? i chociaż ostatnie urodziny wcale nie są jakieś okrągłe, to tak jakoś naszło mnie, żeby się zastanowić chwilę nad tym wszystkim, co do tej pory przeżyłam. uśmiechnęłam się do myśli, że jako nastolatka takich ludzi, jak ja teraz uważałam już za starych :) a teraz wiem, że chociaż zewnętrznie się bardzo zmieniamy, to wewnątrz (mimo tego, iż tam też się zmieniam i chcę zmieniać) jestem ciągle tą samą magdą, co kilkanaście lat wcześniej. na pewno bogatsza o doświadczenia i przeżycia, mam nadzieję, że również mądrzejsza.... ale ciągle ta sama ja. i właśnie kilka dni temu uświadomiłam sobie, jak wiele wspaniałego dał mi przeżyć Bóg. kiedy Mu zaufałam, poprowadził mnie drogami, o jakich nie marzyłam, postawił w miejscach, o których nie myślałam, że będzie mi dane się w nich znaleźć. otoczył mnie ludźmi, którzy mnie kochają, wspierają i rozciągają. dał rodzinę, która pokazała, co to znaczy kochać. wiem, że miałam w tym wiele szczęścia i poczytuję sobie to za objaw Bożej łaski. i chociaż nie obyło się bez smutku i zdarzeń tragicznych, to jedno jest niezmienne - Bóg ciągle czuwa nade mną i moimi bliskimi. każdy dzień jest Jego prezentem dla mnie. to ja decyduję, czy ten prezent odpakuję. zawsze można znaleźć powody do narzekania. i to jakoś bardzo łatwo przychodzi. ale ile jest rzeczy, z których można się cieszyć? oj bardzo wiele. wystarczy tylko otworzyć szerzej oczy. z okazji moich urodzin zdałam sobie sprawę, że jestem w miejscu, w którym czuję się szczęśliwa i spełniona. że nie chciałabym iść inną drogą. przepełnia mnie wdzięczność za tyle cudownej łaski, jaką Bóg mi dał i daje każdego dnia. i już nie mogę się doczekać, co przyniosą kolejne lata i kolejne urodziny. bo przecież jeszcze tyle przede mną! a z Bogiem każdy nowy dzień to przygoda!
1 komentarz:
kochana:) absolutnie sie zgadzam, zycie jest tylko chwilą, którą nalezy sie cieszyć i w pełni wykorzystać. Pewnie cytat ten znasz: Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz co ci sie trafi. Wydaję mi się że zazwyczaj przynosi radość i słodycz, jesli potrafimy je dostrzec.
Buśka
Prześlij komentarz