chciałam sprawdzić ile osób śledzi mojego bloga i po odkryciu stosownej aplikacji pomagającej w tym właśnie, natychmiast ją sobie zainstalowałam. okazuje się jednak, że jedyną osobą obserwującą moje pisanie jest.... mój mąż! to się nazywa wsparcie!!!
3 komentarze:
Madziu,kazdego dnia ze Slawkiem wchodzimy na Twojego bloga na ktore zawsze czekamy na nowe wpisy :):)
sciskam
Monia :)
kochana Madziu ja codziennie oprócz tego, że sprawdzam maila,to wchodze na Twojego bloga, więc masz troszkę więcej czytelników, którzy lubią przeczytać Twoje refleksje:0 pozdrawiam:)
Ania:)
Ja tez czytam, ja tez:D
Prześlij komentarz