poniedziałek, 21 lutego 2011

marzenia

te duże i te maleńkie... kiedyś była taka piosenka :) marzenia są po to, żeby je spełniać. czasami są całkowicie niezależne od naszych działań i wtedy spełnione są zawsze cudem. chociaż każde spełnione marzenie jest cudem. ale czasami potrzeba naszego udziału. czasami my musimy coś zrobić, żeby mogły się spełnić. przede wszystkim trzeba uwierzyć, że marzenia się spełniają. bez tej wiary nie ma szans na to, że cokolwiek zrobimy, żeby je osiągnąć. jeśli uwierzymy, to będziemy gotowi na wysiłek, ryzyko, będziemy próbować. bez tej wiary nawet nie zaczniemy iść w kierunku naszego marzenia. a kiedy już uwierzymy, to dobrze jest pomyśleć, co mogę zrobić, żeby przybliżyć się do realizacji moich marzeń. czasami możemy zrobić bardzo niewiele, ale zawsze jest to ważne. bo gdybyśmy chcieli samochodem objechać np. całą europę, a nie zaczęlibyśmy się uczyć jeździć, to marne szanse na osiągnięcie celu. i podobnie jest z marzeniami. chociaż wiele w nich nie zależy od nas, to niejednokrotnie właśnie nasza część może pomóc lub powstrzymać realizację marzeń.
trzeba marzyć i dążyć do realizacji marzeń. trzeba wierzyć, że się uda i próbować, nawet jeśli popełnimy błędy. inaczej przejdziemy przez życie myśląc, że jest szare, smutne i nudne, albo żałując, że nigdy się nie odważyliśmy spróbować.

Brak komentarzy: